W tym miesiącu będą urodziny mojej ukochanej babci. Ma już
93 lata i cieszę się z tego, że jest tak długo w dobrym zdrowiu z nami. Pielęgnuję
wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa właśnie z nią związane. Gdy byłam małą
dziewczynką babcia piekła dla nas ciasteczka ze skwarkami. Topiła smalec i
odstawiała część skwarek na ciasteczka, tak kruche i delikatne, że można ich było
zjeść naprawdę sporo. W ostatnim czasie poprosiłam moją mamę o skwarki z
topionego smalcu. Robię to dość umiejętnie. ;) Stawiam moją mamę przed faktem
dokonanym, kupuję słoninę i proszę o przygotowanie smalcu i odstawienie
szklanki skwarek. Mama robi to znacznie lepiej aniżeli ja, a przy tym powstaje pyszny smalec. :)
Lubię zatrzymywać czas. :)
Gorąco Wam polecam te ciasteczka!
Ciasteczka ze skwarkami
- 1/2 kg mąki
- 25 dkg jasnych skwarek, drobno posiekanych
- 3 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Cukier waniliowy
- Szklanka cukru pudru
- ¾ szklanki kwaśnej śmietany
- Drobno pokrojona skórka z jednej pomarańczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz