środa, 20 marca 2013

Koniec letargu

Z końcem zimy witam wesoło i optymistycznie wiosnę. Cieszę się samą myślą o słonecznych dniach, wiosennych kwiatach, ptaszkach na tarasie... Na polu widziałam już żurawie, to widomy znak wiosny. :)

 
 
Pomiędzy rozjazdami łapię chwile w domu. Przeglądając babciną książkę znalazłam przepis na babkę. Chwila relaksu z książką i ciepłą jeszcze babką. Energia powraca. :)

 

Babcia podarowała mi również swoje stare fajansowe zajączki. Myślę, że i wam od razu uśmiechnie się buzia. Są wyjątkowe, jeden z nich przypomina Czakola (mamy ulubieńca) – nie mogłam się powstrzymać . :D Myślę, że warto zatrzymać takie pamiątki.


 

Miłego dnia!
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz